- Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2015/2016
- Święto Szkoły 2015
- Noc naukowców
- Narodowe Święto Niepodległości
- Wyróżnienie naszej uczennicy w powiatowym konkursie ekologiczmnym
- Sukces naszych uczniów w III Powiatowym Konkursie Krajoznawczo-Ekologiczno-Przyrodniczym
- Integracyjne spotkanie z Weroniką Odziomek
- XV Powiatowy Konkurs Poezji i Pieśni Patriotycznej zakończony… sukcesem naszych uczennic
- Betlejem jest wśród Nas
- Dzień Babci i Dziadka
- Przegląd kolęd i pastorałek
- Link do przyszłości
- Spotkanie z funkcjonariuszem Policji
- ZOSTAŃ OLIMPIJCZYKIEM
- Krakowski koncert „Siła miłości” z udziałem naszej uczennicy Magdaleny Mól
- XII POWIATOWA GIMNAZJADA 2015
- W hołdzie niezłomnemu kapłanowi - ks. Ignacemu Zoniowi
- Wspomnienie św. Jana Pawła II
- Sukces ucznia klasy V - Filipa Biernata w Małopolskim Konkursie Tematycznym "Skarby przyrody i ich ochrona"
- Link do przyszłości
- ZNAJ ZNAK - KONKURS HISTORYCZNY
- „Poezja to My…”
- EGZAMIN GIMNAZJALNY
- Narodowe Święto Niepodległości
- Święto rodziny
- Święto Babci i Dziadka w Zespole Szkół Nr 1 w Starej Wsi
- Dzień Ziemi
- Kółko przyrodnicze w Ogrodzie Botanicznym
- Wycieczka do Warszawy
- Szkolny Piknik Rodzinny w ZS Nr 1 w Starej Wsi
- Zdobywamy Babią Górę
- Świadkowie Jezusa
- Radość pomagania… 3 lata wolontariatu
- Finał SKO 2015/2016
- Pożegnanie absolwentów 2015/2016
- Uroczyste zakończenie roku szkolnego 2015/2016
Świadkowie Jezusa
Świadkowie Jezusa
Koło teatralne działające przy naszej szkole przygotowało inscenizację z okazji Wielkiego Postu. Została ona zaprezentowana 16 marca 2016 r. społeczności szkolnej oraz dorosłej widowni zebranej na wieczornej mszy. Niech słowa płynące ze sceny pomogą nam głębiej przeżyć tajemnicę boskiego cierpienia. Oto fragmenty:
Jan: Jednak na tej skale zbuduje kościół, tej skale da klucze do królestwa niebieskiego i to ta skała wiąże w niebie to co zwiąże na ziemi...
Piotr: Ta sama skała porywa się na różne nieprzemyślane przedsięwzięcia, odcięte ucho sługi arcykapłana to też moje dzieło.
Jan: Piotrze, już Ci mówiłem, On potrzebuje takich jak Ty, takich szaleńców zaangażowanych w pełni, mających głowę w chmurach i stopy na ziemi, to właśnie takiemu niesamowitemu Tobie powierzył Kościół, to Ty na Jego pytanie „Za kogo mnie uważacie?” odpowiedziałeś, że jest On Mesjaszem, Synem Żywego Boga, to Tobie pierwszemu umył nogi…
Piotr: Wiem, wiem, że jestem mu potrzebny taki, jaki jestem. Wiem, że mnie miłuje i staram się wypełniać Jego wolę cały czas. Zawsze jednak przed oczami będę miał moment, w którym trzy razy przysiągłem, że Go nie znam, chociaż obiecałem mu, że się go nie wyprę.
„Nie bój się nie lękaj się
Bóg sam wystarczy”
Leg. 4: Śmiejecie się z niego?! Nie wiecie kim On był, zresztą ja też nie wiem, ale widziałem Jego twarz, patrzył mi w oczy, to nie były oczy zwykłego człowieka...
Leg. 3: Co Ty mówisz…?!
Leg. 4: Posłuchaj! A jeśli to był Bóg, skąd możesz wiedzieć, że nie? Znasz Go? Słuchałeś Go kiedyś jak mówił?
Leg. 2: Chodźcie, idziemy, nie ma sensu tego słuchać…
Leg. 1, 2, 3 wychodzą
Leg. 4: Boże, nie wiem czy tam jesteś, ale jeżeli to Ty umierasz tam na krzyżu, okaż mi miłosierdzie, zlituj się nade mną grzesznikiem, bo dostrzegłem piękno w Twojej poranionej twarzy, zobaczyłem wieczność w Twoich oczach. Błagam zlituj się też nad nimi (w kierunku kolegów) i nie poczytaj im tego grzechu, a mi okaż miłosierdzie.
Po wielu długich dniach spokoju,
Gdy krok za krokiem za nim tłumy szły.
Nadchodzi smutny czas pogromu
I nic już nie ma łzy, łzy, łzy.
Po twarzy cieknął krople potu,
Spływają w bruzdy świeżych ran
Oczy zamglone od pyłu drogi,
Drogą golgoty kroczy nasz pan.
Usta spękane, krwawe lico,
Zsiniała twarz od ciosów rąk,
Tłumy się pchają, tłumy widzą,
Kiedy nastąpi kres jego mąk?
Ramiona mdleją od drzewa krzyża
W kolanach krew i kurz i piach.
Coraz to żołnierz mu ubliża
Okrutny los, okrutny świat (...).
Jego oblicze odbite w tak wielu łzach. Dni, dni płynące na cudach… cudowne dni. Słowa, które Jezus głosił mówiąc
nawet do wroga przyjacielu. A dzisiaj tylko ból … i płótno z cieniem człowieka, którego zabił grzech.
Patrzcie słońce krwawe, niebo łzami spowite… czarne chmury nadchodzą nad światem.
Jakim prawem zabijasz? Nie znasz bożego prawa: nie zabijaj! nie zabijaj
Co zrobił ci ten człowiek, że go do krzyża przybić chcesz? Co wam zrobił?
On tylko chodził po wodzie, uleczył trędowatego, przyjaciela z grobu wyzwolił. I mówił: kochaj bliźniego, kochaj nawet wroga.
Co wam zrobił ten człowiek, że go tak katujecie?
On tylko mówił jak się modlić, żeby niebo zatrzymać, pokazał, co to dobro i pokora, że Bóg tkwi w kamieniu i troszczy się o każde źdźbło trawy.
Za co mu ubliżacie?
Że powiedział, że jest synem Boga. Powiedział: nie sadźcie, byście nie byli sądzeni.
Co wam zrobił ten człowiek?
Niebo płacze nad wami i synami waszymi. Ciemność świat ogarnia, słonce krwawi…nadchodzi godzina rozpaczy… serce z żalu pęka…
Jezu, jak żyć będziemy… bez twoich cudów i słów! Bez twoich oczu i spojrzenia pełnego litości…
Jezu nie zostawiaj nas samych.
Boże mój, Boże mój czemuś mnie opuścił.
Ziemia cała zadrżała, gwiazdy z nieba spadają…
Wypełnia się godzina…wypełnia się i nic już się nie odmieni…
Świat już nie będzie tym samym światem.
Boże ty świat stworzyłeś. Ludziom ziemię oddałeś
A ludzie ciebie zabili na tej ziemi.
„Jezus, Najwyższe Imię”