C7 BUŁGARIA
WE ARE ECOFRIENDLY
23-29 PAŹDZIERNIKA 2022
e-book about LTT in Bulgaria
https://issuu.com/spstarawies1/docs/c5_ltt_in_bulgaria
C5_Learning_Teaching_Trening___in_Bulgaria__.pdf
C5 Spotkanie w Bułgarii - the last Learning Teaching Trening
To już było ostatnie spotkanie dzieci z Bułgarii, Polski, Portugalii, Rumunii,Turcji i Włoch realizujących wspólnie unijny program wspierający kształcenie i szkolenie młodzieży oraz sport w Europie. Nasz projekt Erasmus + Do Best With Waste został zatrzymany przez COVID-19. Przez ten trudny czas koordynatorzy projektu spotykali się on-line, by omawiać kolejne wykonywane zadania może trochę wolniej ale stopniowo. Projekt trwał 3 lata i tak naprawdę wzmocnił naszą przyjeźń. Te międzynarodowe spotkania młodzieży i nauczycieli to poznawanie kultury odwiedzanego kraju, jego zwyczajów oraz zwiedzanie najciekawszych miejsc. Nie mniej jednak to przede wszystkim Learning Teaching Treaning – czyli uczenie się od innych jak oszczedzać wodę, segregować śmieci, wykorzystywać odpadki biologiczne tworząc kompostowniki, wykorzystywać zieloną energię i energie odnawialną. Uczennice miały okazję zapoznać się z koleżankami i kolegami z partnerskich szkół i przekonać jak ważna jest znajomośc języka angielskiego nie tylko na lekcjach, ale przede wszystkim w terenie. Mam nadzieję, że te wszystkie nawiązane przyjaźnie poprzez rożnorodne grupy FaceTime przetrwają znacznie dłużej niż to 5 dniowe spotkanie a dla dziewczynek: Izabelii P, Alicji M, Karoliny K i Aleksandry D oraz Pani Kingi T będzie niezapomnianą przygodą. Teraz koordynatorów czeka najgorętszy czas pisania raportu końcowego z realizacji projektu. Wykorzystując obecną technologię ICT nie będzie to dla nas wielkim wyzwaniem a wspólnie spędzone godziny na jego pisaniu jeszcze bardziej nas zjednoczą. Pisanie raportu rozpocznie się 5 grudnia 2022 roku. Tym razem u nas w naszej Szkole Podstawowej Nr 1 w Starej Wsi. Przygotowania już trwają :)
Szkolny koordynator projektu
Maria Kita
PONIEDZIAŁEK 24.10.2022
W poniedziałek po śniadaniu zjedzonym w hotelu przeszliśmy pieszo do szkoły, w której zostaliśmy powitani chlebem z miodem. Następnie na dziedzińcu szkoły przywitał nas dyrektor szkoły. Później mogliśmy posłuchać bułgarskich piosenek zaśpiewanych przez uczennice bułgarskiej szkoły. Jedna z nich śpiewała piosenki regionalne a druga współczesne. Po nich dzieci odtańczyły typowy bułgarski taniec a następnie mogliśmy słychać śpiewu kolejnej uczennicy. Po występach dzieci zostaliśmy wszyscy zaproszeni do odtańczenia tradycyjnego tańca bułgarskiego. Następnie zostaliśmy zaprowadzeni na korytarz na piętrze, gdzie zaśpiewał dla nas szkolny chór. Po ich śpiewie zaprowadzono nas do sali, w której 2 uczennice pokazały nam prezentację o Bułgarii. Po ich prezentacji nauczyciele zostali zaproszeni na kawę do dyrektora szkoły a uczniowie zostali poczęstowani ciasteczkami i słodkimi napojami na świeżym powietrzu. Po poczęstunku uczniów podzielili na grupy i oprowadzali nas po szkole. Następnie zjedliśmy lunch w ich szkolnej stołówce. Po jedzeniu wróciliśmy do sali, w której podzieliliśmy się na 4 grupy, w których robiliśmy ozdoby do pokoju za pomocą nożyczek, kleju, kolorowego papieru i rolek po papierze toaletowym. Niestety nie dokończyliśmy naszych prac, gdyż przyjechał po nas autokar, który zawiózł nas do ośrodka z chorymi ptakami. W miejscu docelowym podzieliliśmy się na 2 grupy. Pierwsza oglądała filmiki i była zapoznawana z działalnością ośrodka a druga słuchała historii przebywających w nim ptaków. Pod koniec naszej wycieczki nasza szkoła zaadoptowała swojego ptaka. Był to orzeł. Wpłaciliśmy dla niego 10 euro a Ola z klasy VI dodała od siebie jeszcze 5 oraz Karolinka 3 euro, które wrzuciły do skarbonki poruszone losami naszego ptaka. Otrzymaliśmy za ten gest serca Certyfikat adopcji. Po odwiedzinach w ośrodku wróciliśmy do hotelu, z którego o godzinie 19:00 zostaliśmy odebrani przez bułgarskich kolegów do rodzin u których zjedliśmy obiad i spędziliśmy mile wieczór.
Izabela P.
WTOREK 25.10.2022
We wtorek po śniadaniu, pojechaliśmy do Plovdiv, gdzie najpierw zwiedziliśmy muzeum zabezpieczające ruiny rzymskiej bazyliki z IV w. p.n.e. O niesamowitej historii zabytku opowiadał nam z pasją przewodnik. Po zapoznaniu się z przeszłością bazyliki mogliśmy zwiedzać samodzielnie muzeum oraz robić zdjęcia. Na parterze zobaczyliśmy wiele starych mozaik i pozostałości po świątyni. Natomiast na pierwszym piętrze mogliśmy zapełnić nasz czas interaktywnymi grami takimi jak wykopaliska, tworzenie własnych mozaik bądź również mogliśmy robić sobie zdjęć z prahistorycznymi ptakami. Po zwiedzeniu ruin przeszliśmy ulicami miasta na starówkę, która znajduje się na jednym z 7 wzgórz otaczających najstarsze miasto Bułgarii jakim jest właśnie Plovdiv. Na szczycie wzgórza mogliśmy jeszcze podziwiać teatr rzymski, który jest bardzo dobrze zachowany mimo wielu lat i tam też w restauracji w obecności dużej ilości kotów zjedliśmy lunch, w skład którego wchodziła sałatka szopska, frytki z klopsami mięsnymi i jogurt z musem truskawkowym. Po lunch-u udaliśmy się do muzeum, w którym spotkaliśmy się z historią starej Bułgarii. Mieliśmy okazje zobaczyć przepiękne stroje, biżuterie i pokoje Bułgarów żyjących wiele lat temu. Mieliśmy też chwilę wolnego czasu, więc mogliśmy kupić pamiątki. Po spacerze idąc do miejsca zbiórki postanowiliśmy kupić lody. I co ciekawe nie mogliśmy ich znaleźć. Szukaliśmy ich prawie przez całą drogę. I już niemal w ostatniej chwili udało nam się zjeść przepyszne lody z firmy Raffi. Po powrocie do hotelu poszliśmy na kolację do restauracji. Zjedliśmy pizzę, każdy w innym smaku.
Izabela P.
ŚRODA 26.10.2022
W środę po zjedzeniu pysznego śniadania w hotelu, na początku dnia poszliśmy na nogach całą projektową grupą do urzędu miasta w Starej Zagorze. Tam przywitał nas burmistrz miasta i inne ważne osoby pracujące w tym budynku. Odbyła się tam też krótka rozmowa z burmistrzem. Dostaliśmy na zakończenie spotkania prezenty a były to książki o Bułgarii i Starej Zagorze. Potem poszliśmy do muzeum, w którym było wiele ciekawych przedmiotów z czasów cesarstwa rzymskiego. Sama Stara Zagora liczy sobie 8 tysięcy lat. Były tam wazony, kamienie, części zbroi rzymskich żołnierzy, hełmy i wiele innych przedmiotów. Muzeum miało jeszcze podziemną komnatę, w której były zachowane ruiny dawnych budowli, oraz różnych rzeźb, a co najciekawsze była tam drewniana bryczka stojąca na autentycznym fragmencie niegdyś zbudowanej drogi przez Rzymian. Była ona wyłożona kamieniami a nawet miała na poboczach chodniki dla pieszych. Atrakcją było też przebieranie się w stare stroje dawnych Rzymian. Mogli się przebierać zarówno uczniowie jak i nauczyciele. Była przy tym świetna zabawa. Gdy wyszliśmy z muzeum czekały nas jeszcze stare rzymskie ruiny tylko, że już na zewnątrz. Spacerowaliśmy rzymską drogą pochodzącą prawdopodobnie z lat imperium rzymskiego, gdy ta część Starej Zagory należała do niego. Przewodnik opowiadał nam o tych latach i tłumaczył co do czego służyło. Mogliśmy się tam poczuć tak jakbyśmy byli Rzymianami, spacerującymi traktem. To było dla mnie niesamowitym przeżyciem, ponieważ otaczało nas dużo ruin, które miały po tysiące lat. Gdy skończyliśmy zwiedzać ruiny, poszliśmy na lunch. Na obiedzie były słynne dania Bułgarii czyli jak zwykle smaczna sałatka szopska mięso z ziemniakami a na koniec pyszny deser. Po zjedzeniu wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do ZOO. Idąc do niego mijaliśmy różne rzeźby zwierząt oraz fontannę do picia. Przed wejściem do ZOO była piękna brama zapraszająca nas do środka. W ZOO było bardzo dużo zwierząt: ptaki, niedźwiedzie, wilki, kozy, struś, osły, emu, lwy i wiele innych. Największym zainteresowaniem uczniów i nauczycieli cieszyły się potężne brązowe niedźwiedzie. Po zwiedzaniu poszliśmy do sklepu kupić sobie lody i trochę odpocząć po całym dniu pełnym wrażeń. Wieczorem rodzice uczniów zaprosili nas do siebie na kolację. Po kolacji spędziliśmy razem dużo czasu. I jak zwykle bardo późno powróciłyśmy do hotelu.
Alicja M.
CZWARTEK 27.10.2022
W piękny słoneczny czwartek po zjedzeniu śniadania w hotelu ruszyliśmy autobusem do hodowli strusiów, która znajdowała się w dolinie róż. Widzieliśmy tam duże piękne i dorodne strusie. Pan, który jest ich właścicielem pokazał nam jak się je dokarmia, powiedział nam również, że gdy strusie są zdenerwowane mogą nawet zaatakować właściciela. Był tam również czas na kupienie pamiątek i odpoczynek. Ale był tam też mały kotek, który mnie i Olę szczególnie zainteresował. Po farmie ze strusiami wyruszyliśmy do Damascena, czyli serca doliny róż. Na wejściu zachwyciła nas duża rzeźba. Gdy weszliśmy do budynku były tam bardzo duże brązowe drewniane i metalowe pojemniki. Pracownicy farmy róż wkładają do nich płatki róż z których są później robione olejki różane. Wszyscy też wyszli schodami na wierzę widokową z której mogliśmy podziwiać potężne plantacje róż. Tam też był dzwon. Podobno jak się go dotknie i wypowie życzenie spełni się każde z nich. Następnie podziwialiśmy pływające w jeziorku łabędzie czarne oraz białe. W środku ośrodka zachwycałyśmy się jeszcze kwitnącymi pięknymi różami. Robiłyśmy tam zdjęcia i kupowałyśmy pamiątki, które oczywiście były różanymi kosmetykami. Zjadłyśmy w restauracji bardzo dobry lunch. Po pysznym obiedzie pojechaliśmy do prawosławnego kościoła. Jest to rosyjska budowla, która zachwyca swoimi zdobieniami i przepięknymi ikonami. Tam też w podziemiach są groby zmarłych osób zasłużonych dla tego kościoła. Po kościele zwiedziliśmy jeszcze muzeum. A tam były starodawne stroje oraz drewniane przedmioty dawniej używane do wyrabiania olejku różanego. Na końcu oglądaliśmy film jak pracuje się przy zbiorze róż. Po muzeum pojechaliśmy do hotelu, by przygotować się na dyskotekę. Pod hotel przyjechali po nas rodzice uczniów, którzy przez kilka dni gościli nas w swoich domach. Zawieźli nas na dyskotekę do wynajętego przez rodziców lokalu. Przywitała nas tam super muzyka oraz pyszna kolacja. Wszyscy wspólnie dobrze się bawiliśmy. Po dyskotece kolejny raz rodzice zawieźli nas z powrotem pod hotel. I tak upłynął nam kolejny dzień.
Karolina K.
PIĄTEK 28.10.2022
Rano zjedliśmy śniadanie w hotelu. Potem wszyscy pojechaliśmy do ośrodka, gdzie pokazali nam, jak walczyć mieczami i tarczami, jeździć konno i strzelać z łuków. Następnie pojechaliśmy do szkoły, gdzie głosowaliśmy na produkty projektu, które każda ze szkół wytworzyła w czasie trwania projektu Erasmus+ Do Best With Waste. Produkty oczywiście były robione z recyklingu. Nasza szkoła została wyróżniona w kategorii przydomowa elektrownia, które robili uczniowie z naszej szkoły z klas IIA i IIB wspólnie z rodzicami. Po głosowaniu poszliśmy na lunch na szkolną stołówkę i tam zatęskniliśmy za pysznymi obiadkami pani Zosi w naszej szkole, które są nie tylko smaczne, ale również pięknie podane. Braliśmy też udział w sadzeniu drzewka przyjaźni i oczywiście w sesjach zdjęciowych. Szczególnie spodobał nam się koordynator z Bułgarii Pan Zdravko, który zawsze uśmiechnięty o każdej porze dnia i nocy służył nam swoja pomocą. To był nasz ostatni dzień. Więc trochę odpoczęliśmy w hotelu i poszliśmy do sklepów, by po raz kolejny kupić pamiątki oraz słodycze dla naszych rodzin. Na koniec zjedliśmy pyszną pizzę w restauracji , która znajdowała się w pobliżu naszego cztero gwiazdkowego hotelu.
Aleksandra D.
Produkt projektu - Eco-dictionary
Eco-dictionery to jeden z ważniejszych produktów w naszym projekcie, ktory został opracowany graficznie przez Panią Kingę T.