- Spotkanie w Saint Egrève we FRANCJI The meeting in Saint Egrève in FRANCE
- Spotkanie w Cava de' Tirreni - WŁOCHY. The meeting in Cava de'Tirreni-ITALY
- Spotkanie w Ponta Delgada - AZORY. The meeting in Ponta Delgada -AZORES
- Opis zdjęć z Azorów. A description of photos from Azores.
- Spotkanie w Afyon - TURCJA. The meeting in Afyon -TURKEY
- Ciekawe miejsca w TURCJI. The interesting places in Turkey.
- Spotkanie w Starej Wsi - POLSKA. The meeting in Stara Wies-POLAND
- Przed wizytą partnerów Comenius w Polsce. Before the visit of Comenius partners in Poland
- Spotkanie w Brilon - NIEMCY. The meeting in Brilon-GERMANY
- Co nowego w Comeniusie- ZADANIA. What's new in Comenius-The TASKS
- It's My Nature - piękno polskiej natury. The beauty of Polish nature
- It's My Nature-konkurs wierszy do książki Comenius.The competition of poems to the Comenius book.
- Program spotkań w partnerskich szkołach. The schedule of meetings at partners schools
- Przygotowania przed spotkaniami The preparation before meetings
- Mobilność szkolnej kadry edukacyjnej
- Konkurs na LOGO projektu The Competition for the project's LOGO
- Co to jest COMENIUS What is it Comenius
- Napisali o nas They wrote about us
- CZARODZIEJSKA NOC Z COMENIUSEM The FAIRY NIGHT with Comenius
- Ciekawostki z WŁOCH
- Wiersze pisane przez uczniów o przyjaźni Poems written by students about friendship
- Ciekawostki z TURCJI
- Ciekawostki z NIEMIEC
- Quiz wiedzy o Comenius Quiz about Comenius
- Czego nauczył nas COMENIUS ? What we learnt from Comenius?
- PREZENTACJE PowerPoint The presentations in PowerPoint
Spotkanie w Saint Egrève we FRANCJI The meeting in Saint Egrève in FRANCE
The meeting in Saint Egrève in FRANCE
Od 19.05.2014r. do 24.05.2014r. uczniowie wraz z nauczycielami przebywali we Francji na ostatniej już wymianie międzynarodowej w ramach programu Comenius realizując projekt It’s my Nature.W spotkaniu brali udział przedstawiciele partnerskich szkół z Francji, Włoch, Portugalii (Azory), Turcji i Niemiec. Szkołę naszą reprezentowali uczniowie z klasy VI: Katarzyna Kędroń, Paweł Florek, Jakub Ćwik i Karol Kita oraz nauczyciele: szkolny koordynator projektu pani Maria Kita, wicedyrektor szkoły pani Ewa Matras i pani Ewa Sewiło.
Uczniowie i nauczyciele mieli przyjemność gościć w malowniczo położonej miejscowości Saint- Egreve, która jest częścią gminy miejskiej Grenoble Alpes Metropole. Tereny te są znane w Europie zwłaszcza z wielu tras narciarskich, ponieważ usytuowanie Grenoble pomiędzy górskimi pasmami w samym centrum Alp zachęca amatorów sportów zimowych i zwolenników górskich wspinaczek.
Poniedziałek: 19.05.2014r.
O godz. 11.30 wyjechaliśmy ze Starej Wsi, aby po godzinie dotrzeć na krakowskie lotnisko w Balicach. Podczas drogi wszyscy byliśmy podekscytowani i pełni obaw zwłaszcza, że większość z nas po raz pierwszy miała lecieć samolotem. W trakcie podróży dużą atrakcją okazała się przesiadka na lotnisku we Frankfurcie a także możliwość zajrzenia do kokpitu pilotów i zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć.
Po wylądowaniu w Lyonie około godziny 19.00 dalszą podróż kontynuowaliśmy autobusem. Po raz pierwszy podziwialiśmy wysokie góry z ośnieżonymi szczytami oraz soczystą zieleń drzew i łąk. W Grenoble czekałana nas Dominique Chalansonnet- koordynator całego projektu oraz jej francuski kolega. Wraz z nimi pojechaliśmy do hotelu Arena w Saint- Egreve. Przed budynkiem przywitani zostaliśmy przez przybrane rodziny, u których mieliśmy mieszkać przez najbliższych pięć dni. Około godziny 21.30 nauczyciele rozlokowali się w hotelu a uczniowie trafili do przydzielonych im domów francuskich koleżanek i kolegów.Późnym wieczorem nauczyciele z wszystkich państw realizujący projekt It’s my Nature spotkali się na powitalnej kolacji w restauracji gdzie serwowane było tradycyjne francuskie jedzenie.
Wtorek: 20.05.2014r.
Wtorkowy ranek rozpoczął się wizytą w szkole, w której uczy się około 650 uczniów w klasach od IV- VI. Cały obiekt szkolny składa się z trzech budynków i krytego parkingu rowerowego, z którego korzystają uczniowie. W skład kompleksu wchodzi: budynek szkoły z bardzo dobrze wyposażonymi klasopracowniami, sala gimnastyczna z przylegającym boiskiem oraz jadalnia. Duże wrażenie zrobiła na nas ogromna przestrzeń wokół szkoły, stary park i boisko sportowe. W holu budynku szkolnego uczniowie z Francji przygotowali wiele wystawek związanych z tematem projektu, czyliIt’s my Nature.
Oficjalne powitanie rozpoczęło się około godziny 10.00 . Przybyłych gości bardzo ciepło witał dyrektor szkoły, nauczyciele i uczniowie biorący udział w projekcie. Wszyscy odśpiewaliśmy hymn Unii Europejskiej a potem oglądaliśmywystępy gospodarzy, prezentację multimedialną dotyczącą Grenoble i częstowaliśmy się ciastem upieczonym przez rodziców z Francji.
Ważnym punktem wtorkowego programu było sadzenie europejskiego drzewa przez koordynatorów projektu oraz wieszanie serduszek na drzewie poezji w budynku szkoły. Dodatkową atrakcją było wspólne wypuszczenie niebieskich baloników z symbolami Unii Europejskiej.
Po zakończeniu pracy zjedliśmy wspólny lunch w stołówce szkolnej, na który składał się ryż z gotowaną rybą oraz kompot.
Podczas spotkania roboczego pani Maria Kita podarowała przedstawicielom poszczególnych państw opracowaną przez naszą szkołę książkę. Była to praca, którą mieliśmy wykonać my Polacy podczas realizacji wspólnego projektu, jako promowanie kulturalnej świadomości i zrozumienia poprzez poezję. Praca spotkała się z ogromnym uznaniem wszystkich nauczycieli
W godzinach popołudniowych udaliśmy się w kierunku jeziora Fiancey na piknik na łonie natury. Wykorzystaliśmy ten czas na wspólne gry i zabawy oraz podziwianie przyrody. Zaskoczeniem dla nas był sezon truskawkowy i drzewa uginające się od czereśni.
Po powrocie do szkoły z wielkim zaangażowaniem wykonaliśmy wystawki związane z poszczególnymi krajami. Nasza zawierała elementy historii, kultury i przyrody Polski. Efekty pracy można było podziwiać aż do zakończenia wizyty.
We wtorkowy wieczór nauczyciele odkrywali tajniki Grenoble Hotel School, która kształci przyszłych specjalistów w zakresie gastronomii. Oczy gości cieszył wspaniały wystrój sali, podniebienie było pieszczone nieznanymi smakami potraw francuskich, natomiast serce rozgrzewała przyjazna atmosfera.
Środa: 21.05.2014r.
Środa była dniem o bardzo napiętym harmonogramie. Wczesnym rankiem wyruszyliśmy dwoma autokarami w kierunku groty Choranche usytułowanejw Parku Regionalnym Vercors. Vercors jest masywem w Alpach Zachodnich zbudowanym z wapieni o bogatej rzeźbie krasowej poprzecinanym głębokimi wąwozami. Sama podróż w góry zapierała nam dech w piersiach. Strome podjazdy i ogromne urwiska przylegające do jezdni zachwycały wszystkich jednocześnie wywołując u niektórych palpitacje serca.Podczas jazdy autokarem podziwialiśmy piękno masywu z jego dzikimi zarośniętymi lasem sosnowym zboczami, głębokimi wąwozami, wodospadami, jaskiniami i powabnymi łąkami.
W jaskini z podziemnymi jeziorkami o krystalicznie czystej wodzie naszym oczom ukazały się tysiące bardzo pięknych rurowych stalaktytów mających niekiedy po 3 m długości. Powstają one od około 70 mln lat, czyli od czasów, gdy na ziemi panowały jeszcze dinozaury. Delikatne, transparentne stalaktyty iskrząc się białym światłem i odbijając w wodzie jak w lustrze tworzą naprawdę magiczne miejsce. Mieliśmy też okazję oglądać z bliska jeden z piękniejszych wodospadów.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na piknik na farmie kóz, która utrzymuje się z produkcji koziego sera, masła orzechowego i ziołowych napoi. Po posiłku zwiedzaliśmy ekologiczne gospodarstwo. Biegaliśmy po kwiatowych łąkach i z ciekawością przyglądaliśmy się orzechowym sadom.Mogliśmy zobaczyć osiołki, lamę, owcę, czarno- białą świnkę, kury i króliki no i oczywiście kozy. Gwoździem programu było robienie przez nas koziego sera, który potem jedliśmy popijając ziołowymi napojami.
Wracając do Saint- Egreve zwiedzaliśmy jedno z miasteczek, które zachowało swój naturalny górski charakter. Zaskakujące były tam niektóre domy budowane na skałach.
Do swoich przybranych domów wróciliśmy późnym wieczorem. Byliśmy zmęczeni, ale pełni wrażeń minionego dnia. Niezapomniane widoki będą jeszcze długo nam towarzyszyły.
Wieczorem nauczyciele spotkali się w szkole, aby przygotować tradycyjne jedzenie podawane w poszczególnych krajach.
Czwartek- 22.05 2014 r.
Dzisiejszy dzień miał przebiegać spokojnie. Dopiero wieczorem atmosfera powinna zrobić się wzniosła i nerwowa gdyż każde państwo występowało na scenie teatru reprezentując przygotowany repertuar. Wszystkich uczestników obowiązywał jednolity strój - dżinsowe spodnie i biała koszulka.
Z samego rana uczniowie uczestniczący w projekcie mieli okazję skorzystać z pracowni plastycznych gdyż przygotowywali malowidła o europejskiej przyjaźni i naturze. Prace dzieci utworzyły ogromną wystawę na holu szkolnym.
W tym samym czasie nauczyciele uczestniczyli w spotkaniu roboczym podsumowującym dwuletnią współpracę w projekcie. W związku z wieczornym recitalem mieliśmy możliwość ustalić szczegóły występów, których dokładny harmonogram otrzymaliśmy od głównej koordynatorki.
W godzinach południowych wraz z dyrektorem szkoły udaliśmy się do ratusza na spotkanie z burmistrzem Saint - Egreve panią Catherine Kamowski. Funkcję mera tegoż miasta pełni ona od 12 lat. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że ma ona polskie korzenie, co wielokrotnie podkreślała i przypominała podczas spotkania. Jej dziadek był Polakiem, który urodził się w Niemczech, a jej babcia była Włoszką. Podczas wizyty dało się odczuć wyjątkową sympatię do Polski i naszej delegacji. Gościnność Pani Burmistrz niewątpliwie świadczy o pochodzeniu - przekąska, sok, pepsi i mnóstwo serdecznych uśmiechów. Każdy z nas oprócz miłych wrażeń z ratusza wyniósł drobny upominek.
Po wizycie w ratuszu miejskim mieliśmy piknikować w pobliskim parku jednakże wiatr i deszczowe chmury pokrzyżowały nasze plany i wróciliśmy na posiłek do jadalni szkolnej.To był koniec spokojnych chwil tego popołudnia. Od 14.00 rozpoczęły się próby przygotowujące nas do wieczornego wystąpienia. Atmosfera ze spokojnej nagle przerodziła się w nerwową i napiętą. Dodatkowo załamanie pogody psuło nasze nastroje.
W strugach deszczu, przemoczeni do suchej nitki dotarliśmy do budynku La Vence Scene położonego w sercu miasta. Nasz recital miał się odbyć na wielkiej sali tegoż ośrodka kultury. Niewątpliwie było to dla nas nowe doświadczenie gdyż podczas występu obowiązywały takie same zasady jak w teatrze. Na widowni zasiedli zaproszeni goście, rodzice i rodziny uczniów francuskich, dziennikarze i nauczyciele.
Nasze przedstawienie rozpoczęło się o godzinie 18.30 i w trakcie realizacji przerodziło się w wielkie show.
Piątek - 23.05.2014 r.
To ostatni roboczy dzień i ostatnia noc na ziemi francuskiej. Po wczorajszych ulewach i burzach nie ma śladu, poranek przywitał nas słońcem i lazurem błękitnego nieba.
Atrakcje w dalszym ciągu nie mają końca, dzisiaj miejskim autobusem udaliśmy się do Grenoble. Mogliśmy podziwiać rzekę Iserę, architekturę budynków przy trasie i widoki gór zmieniające się jak w kalejdoskopie. Następnie udaliśmy się do stacji kolejki linowej, która prowadzi z południowego brzegu Izery na szczyt wznoszący się 263 m nad starym miastem do Fortu "de la Bastille". Długość trasy kolejki wynosi 700m, a wagoniki w kształcie metalowo-szklanych kul mieszczące 6 osób poruszają się z prędkością 6m/s.
Z tarasów fortu roztaczają się niesamowite widoki na miasto i okolice. Przy dobrej widoczności dokładnie można oglądnąć pasma górskie łącznie ze szczytem Mont Blanc. Mieliśmy to szczęście, iż pogoda była jak na zmówienie i mogliśmy podziwiać tę górę tym razem z ziemi nie z lotu ptaka.
Posililiśmy się na tarasach Bastylii i ruszyliśmy pieszo w dół. Robiliśmy sobie zdjęcia z olimpijską maskotką z 1968r., podziwialiśmy park wspinaczkowy, a widoki roztaczające się wokół zapierały nam dech w piersiach. Francuski nauczyciel historii opowiadał nam różne historie związane z Francją i Grenoble, pokazał nam szpital, w którym przebywa obecnie Michael Schumacher.
Kolejnym miejscem zwiedzania było Muzeum Dauphinois, jest ono usytuowane w dawnych budynkach klasztornych. Najciekawszymi eksponatami są przedmioty dotyczące etnografii regionu, a w szczególności jego tradycji pasterskich. Na głównym dziedzińcu ustawione są zegary słoneczne będące elementami jednej z wystaw. Zapoznaliśmy się z historią alpejskiego narciarstwa i wystawą dawnej kobiecej bielizny.
Po wyjściu z muzeum mieliśmy chwilę dla siebie, możliwość kupienia pamiątek i upominków dla bliskich w Polsce. Udaliśmy się wszyscy na spacer a raczej maraton po sklepach w Grenoble. Zwracaliśmy uwagę jednakże na takie miejsca jak:
- Fontanna na placu de la Cimaise - Most Saint - Laurent
Wróciliśmy do szkoły, a stamtąd do domów rodzin francuskich w celu przygotowania się na wieczorną imprezę pożegnalną.
19:00- Bal czas zacząć.
Ostatni wspólny wieczór, huczne pożegnanie i wspaniała zabawa. Sala była udekorowana symbolami krajów biorących udział w projekcie, musimy przyznać iż najbardziej widocznym akcentem była flaga Polski. Nie wiemy czy z przypadku czy specjalnie obrusy na stole były również w naszych barwach narodowych.
Jedzenie wyśmienite...
Zabawa...ach! ...oh!...eh!
Zachwytom nie ma końca.
Żywiołowa, energiczna i wesoła młodzież francuska potrafiła wprowadzić taką atmosferę, że bawiliśmy się wszyscy razem. Światło było zaświecone, co wśród naszej młodzieży jest niedopuszczalne. Obecność nauczycieli była postrzegana przychylnie a uczniowie cieszyli się, że mogą się bawić wspólnie z nauczycielami i rodzicami, którzy prowadzili i współorganizowali dyskotekę. Zabawa zakończyła się o 22:00.
Pożegnalne wspólne zdjęcie.
Łzy, uściski, wymiana kontaktów i znów łzy …
Pożegnania pod szkołą trwały chyba dłużej niż dyskoteka.
Sobota: 24.05.2014r.
Sobota była dniem, w którym mieliśmy powrócić do swoich rodzinnych domów w Polsce. Odjeżdżaliśmy, jako ostatnia grupa, ponieważ samolot z Lyonu mieliśmy dopiero o godzinie 19.45. Podczas pożegnania wszyscy byliśmy wzruszeni. Dziękowaliśmy za miłą atmosferę, serdeczne przyjęcie i opiekę, jaką otaczały nas francuskie rodziny oraz nauczyciele. Niektórzy uczniowie z Polski zostali zaproszeni ponownie do Francji a uczniowie z Francji do Polski. Po raz ostatni przemierzaliśmy autokarem trasę z Saint- Egreve do Lyonu.
Podczas lotu do Monachium była piękna pogoda, więc podziwialiśmy Alpy-najwyższy łańcuch górski Europy, ciągnący się łukiem od wybrzeża Morza Śródziemnego po dolinę Dunaju w okolicach Wiednia. My lecieliśmy najdłużej nad Alpami Austriackimi.
Czekając w Monachium na lot do Krakowa zwiedziliśmy wszystkie perfumerie na lotnisku i pachnieliśmy chyba najdroższymi perfumami w Europie. Piliśmy także pyszną czekoladę.
Z Krakowado Starej Wsi dotarliśmy po północy specjalnie podstawionym dla nas busem. Pod szkołą z niecierpliwością oczekiwali na nas stęsknieni rodzice.
Tak zakończyła się jedna z największych przygód, w której to właśnie my braliśmy udział.
Dzięki realizowanemu przez naszą szkołę projektowi w ramach Comeniusa mieliśmy możliwość przebywania we Francji wspólnie z uczniami i nauczycielami innych zaprzyjaźnionych państw. Szlifowaliśmy język angielski, poznawaliśmy kulturę innych narodów, podziwialiśmy przyrodę najpiękniejszych terenów we Francji.